Trasa

Każda podróż naszymi pociągami zaczyna się w Koszalinie. Po wejściu do pociągu odjeżdżamy ze stacji Koszalin Wąskotorowy, położonej w bliskim sąsiedztwie stacji normalnotorowej Koszalin. Wyjeżdżając ze stacji możemy zaobserwować ciekawą infrastrukturę kolejową, między innymi nastawnię „Kl”, zabytkowy budynek dworca Koszalin Wąskotorowy, czy też zapadnię transporterową służącą do załadunku wagonów
normalnotorowych na wąskotorowe. Po prawej stronie na niewielkim wzniesieniu zobaczyć
można teren lokomotywowni wąskotorowej i pozostały tabor koszalińskiej wąskotorówki.

Pociąg pokonuje łuki w lewo i biegnie obok osiedli mieszkaniowych. Następnie jadąc wzdłuż ogrodów działkowych dociera do terenów przemysłowych i niezagospodarowanych, by po chwili znaleźć się pośrodku cmentarza komunalnego, między jego starą, a nową częścią. Po minięciu cmentarza pociąg
po długiej prostej w małym przekopie wjeżdża na obrzeża Koszalina. Przekop zmienia się w
nasyp, po lewej ukazuje nam się Góra Chełmska. Mijając tereny handlowo-usługowe i osiedla
domków jednorodzinnych pociąg przejeżdża powoli przez Drogę Krajową nr 11, za którą znajduje się pierwszy przystanek na trasie – Kretomino.

Następnie trasa prowadzi wzdłuż dość stromego w tym miejscu zbocza doliny rzeczki Dzierżęcinki pomiędzy nadrzecznymi podmokłymi łąkami a terenem wojskowego poligonu. To dogodne miejsce do zorganizowania fotostopów. Po chwili pociąg skręca łukami w prawo i wjeżdża na rozległe pola pomiędzy Koszalinem i Boninem, skąd rozpościera się wspaniały widok na południowo-wschodnią część Koszalina, Bonin, a także lasy pokrywające Górę Chełmską. Po kilku minutach wjeżdżamy na przystanek w Boninie. Tu jest możliwość postoju i ewentualnego uzupełnienia zapasów w sąsiednim sklepie. Można także odwiedzić XV-wieczny Kościół św. Izydora.

Dalej za przystankiem i przejazdem kolejowym trasa mija osiedle mieszkaniowe i skrzyżowanie z brukowaną drogą polną. W tym miejscu rozpoczyna się bardzo malowniczy odcinek linii. Ponownie przemierzając pola tor dociera do torfowiska, będącego niegdyś dnem jeziora Lubiatowskiego stanowiącego rezerwat przyrody. Na skutek odpompowania wody
jezioro dziś jest podzielone na trzy mniejsze zbiorniki: Północny, Wschodni oraz Południowy.
Omijamy jeziora jadąc wzdłuż niewielkiego lasku z drugiej strony mijając pola z amboną myśliwską. Następnie ostrym łukiem w prawo porośniętym przez kilka powyginanych przez wiatry sosen dojeżdżamy do Manowa. Pociąg mijając z jednej strony pola, a z drugiej osiedla domków pomału dociera na teren
stacji Manowo. Dużą atrakcją tej miejscowości, dużej gminnej wsi leżącej przy drodze krajowej nr 11 jest ścieżka przyrodnicza „Czapla Góra”, zlokalizowana niedaleko stacji przy siedzibie Nadleśnictwa Manowo. Obok ścieżki jest również miejsce na ognisko. Miejsce to jak sama nazwa wskazuje upodobały sobie
czaple zakładając w tym miejscu liczne gniazda.

Stacja Manowo może być również bazą wypadową dla pieszych i rowerowych wycieczek: Natomiast do unikalnego leśnego Rezerwatu Mrówki ćmawej położonego w lasach między Wiewiórowem a Kościernicą droga prowadzi starotorzem nieistniejącego od końca lat 40. XX w. odcinka linii Manowo – Polanów. Niedaleko Mostowa jest zlokalizowany także rezerwat archeologiczny „Kamienne Kręgi”. Wieś gminna Manowo to również wrota do wielkiego kompleksu grzybno – jagodowych lasów z licznymi szlakami turystycznymi i malowniczo położonymi jeziorami m. in. koło Wyszeborza, Rekowa oraz Mostowa i Rosnowa. Osoby preferujące atrakcje miejscowe mogą odwiedzić podążając od stacji w lewo strzelnicę oraz zagrodę z dzikami..

Na trasie kolejki znajdują się m.in.: -„ Czapla góra ” – rezerwat przyrody i ścieżka edukacji ekologicznej przy Nadleśnictwie Manowo. Na miejscu osobliwości turystyczne (m.in. kolonia czapli siwej, pomniki przyrody) oraz możliwość zorganizowania wypoczynku np. przy ognisku, a także imprezy rekreacyjno-integracyjnej! – OHZ Manowo – strzelnica myśliwska – możliwość obejrzenia stanowisk strzeleckich, zagrody z dzikami. W trakcie oprowadzania po obiekcie uczestnicy zapoznają się z podstawowymi informacjami o łowiectwie. Możliwość organizacji ogniska oraz strzelania z broni sportowej.


Warto zwrócić uwagę również na zabytkowy budynek stacji Manowo. Była to niegdyś stacja węzłowa, przed końcem II Wojny Światowej można było z niej odjechać w trzech kierunkach: w kierunku Koszalina, Polanowa i Bobolic.

Stąd kolej odjeżdża historycznie linią w kierunku Bobolic. Pociąg jedzie po łuku w prawo, po lewej mijając wspomniany widoczny nasyp linii do Polanowa rozebranej w 1945 roku przez Armię Czerwoną. Po raz drugi przejeżdżamy przez Drogę Krajową nr 11, mijamy kościół i boiska. Pociąg skręca w lewo i wjeżdża do lasu.
Rozpoczyna się najbardziej malowniczy, leśny odcinek linii Manowo-Rosnowo. Tor raz po raz skręca
w lewo i w prawo, biegnie przez głębokie przekopy i wysokie nasypy. Po kilku minutach jazdy
przez las pociąg wjeżdża na wysoki nasyp, po czym po lewej stronie widoczna jest spora,
leśna polana, a tuż pod nasypem płynie rzeczka. Jako, iż linia kolejowa została
poprowadzona w bardzo pofałdowanym terenie, po chwili wjeżdżamy na niewielką polanę, a
nasyp zamienia się w porośnięty świerkami przekop. Po wyjeździe z świerkowego lasku
pociąg mija dawną ładownię drewna, a tor skręcając w lewo i w prawo pnie się ostro pod
górę. Po niedługim czasie przejeżdżamy przez leśny przejazd.

To już prawie koniec naszej
podróży – zbliżamy się do Rosnowa. Po lewej między drzewami można zaobserwować teren
dawnej ładowni żwiru. Tor skręca ostro w prawo. Pociąg po chwili wyjeżdża z lasu, a naszym
oczom ukazuje się po lewej jezioro Rosnowskie położone na rzece Radew. Przejeżdżamy
przez 2 zapory i wjeżdżamy na stację Rosnowo – koniec trasy. Dalej tor zaprowadzi nas około
pół kilometra do lasu. Tam kończy się obecnie dawna linia do Bobolic, z której w Świelinie
odgałęział się szlak kolejowy do Białogardu, z którego mogliśmy dalej podróżować
Pomorskimi Kolejami Dojazdowymi. W Rosnowie zachowała się także bocznica do ciepłowni.
Stacja Rosnowo położona jest niecałe 100 metrów od jeziora. Na miejscu można skorzystać z bogatej oferty gastronomicznej, wypocząć na plaży, a w sezonie również skorzystać z oferty specjalnych drezyn rowerowych i wczuć się w rolę maszynisty!

Przyjemnego wypoczynku!